Zhao Ming zauważył, że dotyczy to smartfonów klasy V. Po tym komunikacie w sieci zaczęły pojawiać się różne teorie na temat tego, co naprawdę zostało powiedziane.
Co powiedział Zhao Ming?
Przedstawiciele firmy, delikatnie mówiąc, są zaniepokojeni kryteriami oceny jakości kamer. Według lidera marki większość wskaźników koncentruje się na możliwościach sprzętowych smartfonów i nikt nie patrzy na innowacje. Innymi słowy, zasób przeznaczony jest do oceny „żelaza”, który określa pozycję w rankingu. Im droższe moduły, tym wyższa ocena - twierdzą eksperci chińskiej firmy.
Oczywiście Honor V30 nie ma najdroższych aparatów. Główną zaletą jest laserowy autofocus, a także wysokie wartości przysłony. Stabilizacja optyczna jest również na szczycie, ale jest również mało prawdopodobne, aby uzyskać przyzwoite rozpoznanie, ponieważ główny czujnik ma tylko 40 megapikseli.
Warto dodać, że wielu ekspertów od dłuższego czasu sceptycznie odnosi się do kryteriów oceny tego zasobu.