Towarzysze ze wschodniej części przysłali mu „fałszywe” iPhone'y, które facet z powodzeniem sprzedawał w Stanach Zjednoczonych przez wiele lat. Ponadto Quan Jiang, absolwent college'u Lynn Benton, przyszedł do Apple Store i zażądał, aby przedstawiciele marki zastąpili fałszywe.
Dlaczego zapłacono Apple?
Faktem jest, że przedstawiciele firmy nie wymagali żadnych dowodów zakupu swoich produktów. Ponieważ podróbki się nie włączały, nie mogli ich sprawdzić i po prostu wydali oryginalne modele, które z powodzeniem sprzedano innym użytkownikom. Według wstępnych danych, Apple podarował chłopakom 1 493 telefony, co daje łączny koszt 895 000 USD. Za każdy smartfon sztuczki wymagały od swoich klientów 600 USD.
Teraz sąd decyduje o losie studentów. Sami kupcy twierdzą, że nie wiedzieli, że dostawcy z Państwa Środka wysyłali im podrobione produkty.